duchowość katolicka

Odnaleźliśmy tradycyjny ryt rzymski

Gdy w roku 1993 przedstawiciele różnych stron świata podsumowywali sytuację w ich krajach. znalazł się wśród nich Marek Jurek. jedna z osób najbardziej zasłużonych dla powstania w Polsce środowisk tradycjonalistycznych. W jego wypowiedzi z tamtego czasu czytamy: „W Polsce, jak w wielu innych krajach, wspólnoty odwołujące się do motu proprio „Ecclesia Dei” potraktowano jako „semi-lefebvrystyczne”, bez głębszej refleksji nad doktrynalnymi i kościelnymi racjami ich życzeń. Pierwsze, izolowane wystąpienia o możliwość korzystania w Polsce z praw potwierdzonych przez papieskie motu proprio spotykały się często z odmową. Dotyczyło to na przykład próśb o możliwość udzielenia chrztu czy zawarcia małżeństwa w rycie tradycyjnym. Jednak przez te dziesięć lat, dzięki wytrwałości wiernych, odnowa tradycyjna w Polsce dokonywała się wolno, ale w sposób nieprzerwany.”

Zaznaczyć w tym miejscu trzeba, że od kilku lat działa również w Polsce Bractwo Świętego Piusa X. Jednak wbrew często stawianym przez nich tezom, że to Bractwu Świętego Piusa X zawdzięczają swe prawa również „wspólnoty Ecclesia Dei”, trzeba jasno stwierdzić, że to, co uzyskaliśmy do tej pory, było wolną, niewymuszoną decyzją naszych biskupów. Ani w Poznaniu, ani w Katowicach, ani w War¬szawie rozwoju i przyjęcia przez biskupów wspólnot tradycyjnych nie można traktować jako reakcji na działalność Bractwa Świętego Piusa X. Wręcz przeciwnie — w Poznaniu na przykład Bractwo to pojawiło się po uformowaniu się grupy tradycyjnej, w nadziei, że znajdzie tam przychylny grunt.

W październiku 1998 tradycjonaliści związani z Papieską Komisją &deski Dei przybyli do Rzymu z pielgrzymką dziękczynną za dziesięć lat nieco szerszego dostępu do Mszy tradycyjnej. W popielgrzymkowej relacji w warszawskim „Biuletynie Wiernych Tradycji łacińskiej” czytamy m.in.: Zawiódłby się ten, kto spodziewałby się z tej okazji światowego zjazdu katolików trzeciego wieku lub duszpasterstwa francuskiej „burżuazji”.

Do Wiecznego Miasta przybyło kilka tysięcy wiernych ze wszystkich kontynentów, ras, stanów i pokoleń. W sobotnie popołudnie pielgrzymi wypełnili po brzegi dwa kościoły Zatybrza: Santa Maria delia Scala, gdzie Mszę św. odprawił i kazanie wygło-sił ks. bp James Timl in ze Scranton w Pensylwanii, i bazylikę św. Chryzogona, gdzie Mszę celebrował opat benedyktynów z Le Barroux, Dom Gerard Calvet OSB. W niedzielę zebraliśmy się zaś w wielkiej bazylice św. Ignacego, gdzie Mszę świętą odprawił kard. Stickler, a ks. prał. Perl odczytał kazanie prefekta komisji „Ecclesia Dei” kard. Felici (choroba uniemożliwiła mu udział osobisty). Wreszcie w poniedziałek miał miejsce kulminacyjny punkt pielgrzymki, audiencja udzielona przez Ojca świętego na Placu św. Piotra.

Na podium, u boku Papieża, zasiadło dwustu księży, kleryków i sióstr ze wspólnot tradycyjnych. Wielu innych pozostało w tłumie wiernych, na placu, gdzie powiewały flagi i transparenty wyrażające naszą miłość do Kościoła i do Ojca świętego. Wśród nich i w naszym języku, zaznaczające obecność kilkudziesięciu polskich pielgrzymówn