duchowość katolicka

Wiernie tradycji

piotra skargi

W dobie kryzysu, który możemy obserwować w Kościele, wielu wiernych katolików zadaje sobie pytanie jak przetrwać tenże trudny oraz wymagający czas. Bóg stawia przecież przed nami różne wyzwania. Wciąż pojawiają się nowi zwodziciele i ich nieznane dotąd interpretacje Pisma Świętego i doktryny Kościoła jak też nieznane dotąd praktyki. Czego więc się chwycić?

Na każdy kryzys odpowiedź jest zawsze ta sama: trwać wiernie przy Tradycji, przy tym co zawsze uważano za słuszne i prawdziwe. Tak naucza nas święty Wincenty z Lerynu, którego fragment przytacza portal PCh24.pl należący do Stowarzyszenia ks. Piotra Skargi. „W samym zaś znowu Kościele trzymać się trzeba silnie tego, w co wszędzie, w co zawsze, w co wszyscy wierzyli. To tylko bowiem jest prawdziwie i właściwie katolickie, jak to już wskazuje samo znaczenie tego wyrazu, odnoszące się we wszystkim do znamienia powszechności.“ – ta podpowiedź wspomnianego już świętego jest wskazówką, którą należy rozważyć.

Warto w tym miejscu nawiązać także do postaci sługi bożego i kandydata do wyniesienia na ołtarze, a zarazem patrona wspomnianego portalu i jego wydawcy – Piotra Skargi. Jezuicki kaznodzieja w swoich Kazaniach Sejmowych głosił: „Bo tym tylo różne są ustawy Boże od ludzkich, iż Boskie są trwałe i wieczne, i odmiany nie przypuszczają, a ludzkie są doczesne i odmienić się mogą”. W kontekście słów Piotra Skargi powszechność i katolickość Kościoła łączy się z fundamentem niezmiennego Jego nauczania. Skarga, mimo wielu przeciwności i pokus, pozostał też wierny papieżowi.

Duch zwodziciel na celu ma zawsze to jedno. Rozbić jedność wspólnoty, wprowadzić nowinki kontrowersyjne dla jednych, dla drugich zupełnie normalne. W ten sposób rodzą się waśnie, a każda ze stron chce uzasadnić swoje racje, zamiast przyjrzeć się wielowiekowemu nauczaniu Kościoła. Na szczęście nie raz już wierni za sprawą swej silnej wiary, uchronili Go od spustoszenia przez zwodnicze herezje. Warto podchodzić z dystansem do wszystkiego, co ma choć pozór zła, a zostać przy tym, co stałe i nie zmienne. To najlepsze rozwiązanie w dobie kryzysu.