Akcja „Nie wstydzę się Jezusa” stanowiła przełom w historii polskiego internetu i organizacji non-profit. Po raz pierwszy na głęboką wodę wypłynęła inicjatywa na wskroś katolicka, w pełni osadzona na tradycji i wierze, jaką niezmiennie głosi Kościół. Wszystko to wyrosło na fundamencie oporu wobec próby zainstalowania w Polsce nowej „mody” – na ściąganie krzyży z miejsc publicznych. Symbolem tego masowego sprzeciwu stał się mały brelok z krzyżem i hasłem z Ewangelii św. Mateusza (Mt 10,33).
Biskup Fellay: Papież Franciszek nam sprzyja. I jest przy tym nieprzewidywalny
Wielu ciekawych wypowiedzi udzielił w ostatnim czasie Przełożony Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X bp Bernard Fellay. Wspólnota katolickich tradycjonalistów, która wciąż nie posiada oficjalnej aprobaty Stolicy Apostolskiej, rozwija swoją działalność w wielu krajach, co nie uchodzi uwagi papieża Franciszka. Dzień przed tegorocznym Marszem dla Życia i Rodziny, bp Fellay spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej, podczas której poruszył szeroko m. in. kwestię stosunków Bractwa z papieżem Franciszkiem i Watykanem.
Czy wiesz, że… Kilka faktów o tradycyjnej liturgii
Czy wiesz, że Msza, o której pisze św. Faustyna i o. Pio a także większość znanych ci świętych to tzw. Msza trydencka? Czy wiesz, że o 1970 roku Msza Święta w Kościele katolickim wyglądała zupełnie inaczej niż dziś? Jeśli nie, to warto, byś przeczytał ten artykuł.
Jubileusz reformacji, czyli jak liberalni hierarchowie rozmontowują Tradycję katolicką
Zapowiadana przez kardynała Kaspera z niemieckiego episkopatu nowa faza recepcji Soboru Watykańskiego II ma dotyczyć m.in. ożywienia tak zwanego dialogu ekumenicznego. W roku 2017 przypadnie pięćsetna rocznica wybuchu reformacji. Z tej okazji mnożą się wypowiedzi niemieckich hierarchów świadczące, iż Kościół katolicki w Niemczech nie zamierza tylko upamiętniać (gedenken), ale również świętować (feiern) to wydarzenie w pełnej łączności z niemiecką wspólnotą ewangelicką.
Historia Soboru w Konstancji
Sobór jest to zgromadzenie biskupów całego Kościoła katolickiego pod przewodnictwem papieża. Jeżeli papież uzna za stosowne, może wezwać do uczestnictwa w soborze także opatów, delegacje zakonów, przedstawicielstwa uniwersytetów (wydziałów teologicznych), przedstawicielstwa rządów państw katolickich, tudzież imiennie wybitnych katolickich teologów. Nie wszyscy głosują, ale wszyscy radzą. Każdy z uczestników ma głos doradczy (bo inaczej po cóż by go zapraszano?), ale głos stanowczy tj. udział w głosowaniu mają zawsze biskupi, z innych zaś osób duchownych te tylko, którym Stolica Apostolska przyzna to prawo przy zwoływaniu soboru. Sobór rozstrzyga w najwyższej instancji wątpliwości w sprawach wiary i obyczajów, o ile Ojciec św. uchwały jego zatwierdzi. Zwołuje się wówczas, gdy Kościołowi grozi wielkie niebezpieczeństwo, gdy urządzenia kościelne wymagają odmian ze względu na odmienne stosunki życia, odmian stosownych do nowych czasów (np. w administracji kościelnej) lub gdy czystości wiary zagraża szerząca się herezja.
Papież Franciszek o ideologii gender
„Zastanawiam się, czy tak zwana teoria gender nie jest także wyrazem jakiejś frustracji i rezygnacji, która ma na celu zatarcie różnicy seksualnej, ponieważ nie potrafi już z nią sobie poradzić… Usunięcie różnicy jest w rzeczywistości problemem, a nie rozwiązaniem. Aby rozwiązać swe problemy relacji, mężczyzna i kobieta powinni więcej do siebie mówić, bardziej słuchać siebie nawzajem, lepiej się poznawać, bardziej miłować siebie nawzajem” – powiedział Ojciec Święty.
Rodzice, opowiadajcie dzieciom o Zbawicielu!
W dzieciach odbija się przewrotność rodziców. I przeciwnie, cnoty ich przechodzą na dzieci. Prośmy Boga gorąco, by zmienił serca rodzicielskie, a niezawodnie zmieni się także usposobienie domowników. Jak piękną byłoby rzeczą, gdyby ojciec lub matka wskazywali od czasu do czasu malcom na wizerunek ukrzyżowanego Zbawiciela i uczyli je, jak wielka jest złość grzechu i jak nieskończenie miłosierny jest Bóg! Niestety, w obecnych czasach rodzice wstydziliby się to uczynić! Nic tak nie wzrusza młodego umysłu, jak wspomnienie o Zbawicielu, który z miłości ku ludziom umarł na krzyżu. Na dowód tego opowiem wam prawdziwe zdarzenie.
Abp. Teodorowicz: Przewrotność modernistów
Jeżeli system modernistyczny przestawię człowiekowi wierzącemu, to od razu dostanę jego odpowiedź: przecież ten system zabiera mi całą wiarę! Istotnie tak jest; modernizm zmienia samo pojęcie aktu wiary, modernizm mówi człowiekowi wierzącemu i praktykującemu: tyś dotąd w sakramentach szukał łaski uświęcającej: wiedz odtąd, że to są tylko znaki, symbole twego uczucia religijnego; tyś dotąd w ewangelii widział księgę natchnioną – wiedz jednak, że jej natchnienie niczym się nie różni od natchnienia wieszczów twoich; tyś w Kościele widział Chrystusa nauczającego i rozkazującego – wiedz jednak, że Kościół jest tylko emanacją historycznej ewolucji i uczuć wierzących, że autorytet w ścisłym tego znaczeniu nie istnieje; ty na klęczkach odmawiając Credo, wywoływałeś w myśli i słowach dogmat po dogmacie wiary, objawionej ci przez Chrystusa i Kościół – wiedz jednak o tym odtąd, że Bóg się objawia każdemu człowiekowi z osobna bez potrzeby jakichś objawień osobnych; wiedz o tym, że dogmaty tworzone były przez uczucia religijne, które z konieczności przyoblekały się w formę, a te się skraplały już to w kulcie zewnętrznym, już też w doktrynie. Czyż więc człowiek wierzący nie czuje się od razu jakby ograbiony ze wszystkiego, co stanowi istotę jego wierzeń i jego praktyk?
Wywiad z koordynatorem akcji „Nie dla bluźnierczych koncertów Behemotha”
Jeśli nie chcecie obudzić się w kraju, w którym dzieci i młodzież, jak gdyby nigdy nic, uczęszczają na czarne msze; gdzie propagowana jest nienawiść do Pana Boga oraz wszystko to, co nikczemne i ohydne, zaprotestujcie! – wzywa Maciej Maleszyk z Krucjaty Młodych, opisując cele protestu podjętego za pośrednictwem naszego serwisu.
Śmierć arcybiskupa
Był On autorytetem „moralnym” i dyżurnym Gazety Wyborczej, TVN24 , Polsatu i wielu polsko-języcznych, wrogich Polsce gadzinówek. Popierał ugrupowania polityczne związane z żydo-komuną i libertynskimi żydo-germano-rusami. Pod koniec jazgotu, inwektyw, oskarżeń i pomówień ze strony sympatyków grabarzy Polski, w kierunku patriotycznej części społeczeństwa, sympatyzującącego po części z PIS-em, zdecydowałem się na swój komentarz.